Film został zrealizowany przez BLACKMEDIA.AGENCY
Poniżej zamieściłam opinie uczestników zajęć TRE, jakie mam przyjemność prowadzić. Spisali oni swoje wrażenia i zauważone u siebie zmiany. Bardzo Wam dziękuję za podzielenie się nimi. Oczywiście zachęcam do tego również pozostałe osoby… Wasze opinie są cenną wskazówką dla tych, którzy wahają się czy spróbować metody TRE.
Jeśli zaciekawiły Cię opinie i chcesz zobaczyć jak wyglądają zajęcia? …zobacz kilka zdjęć z warsztatów …a najważniejsze informacje o TRE znajdziesz tutaj.
Basia (mama nastolatki)
Małgosię znalazłam „dla siebie”, uczęszczałam na zajęcia TRE. Tak się losy potoczyły, że poprosiłam ją o wsparcie mojej nastoletniej córki. Posłuchałam intuicji. Małgosia cudownie się nią zajęła a efekty są zaskakujące. Córka początkowo sceptycznie podchodziła do TRE, ale po pierwszym spotkaniu wiedziała, że chce w ten sposób kontynuować pracę nad sobą. Widziałam zmiany, które w niej zachodziły. Niesamowita jest ilość i różnorodność emocji, które gromadzi w sobie nastolatka. Po spotkaniach uchodziły one w różny sposób, czasem dla mnie trudny. Obserwowałam i wspierałam córkę. Jedyne co mogłam zrobić to zachować spokój i pozostać otwartą na wszystko, co z niej płynęło. Przez cały czas mogłam liczyć na wsparcie Małgosi. Było mi ono potrzebne.
Moja córka chce dalej nad sobą pracować. Widzi pozytywne zmiany, które w niej zachodzą i jest ciekawa co będzie dalej. Jej zmiana korzystnie wpływa na naszą rodzinę. Z zaciekawieniem spoglądam w przyszłość. Jestem przekonana, że dzięki Małgosi i TRE moja córka z radością i pewnością siebie wejdzie w dorosłe życie. Bardzo mi na tym zależy.
Dziękuję Małgosiu za wrażliwość, empatię, spokój i życzliwość jaką nam okazujesz. Jestem wdzięczna opatrzności, że nas do Ciebie pokierowała.
Maja lat 30
TRE było zupełnie czymś nowym, nieodgadnionym i zupełnie niezrozumiałym. Było jak kaprys, fantazja i wymysł kobiety, która miała mi pomóc. Musiałam zaufać, bo jakie miałam inne wyjście?
Początki z TRE były dla mnie ciężkie i trudne, ponieważ nie rozumiałam tego wszystkiego. Poniekąd w duszy śmieszyły mnie kolejne etapy wykonywanych ćwiczeń i nie do końca mogłam uwierzyć w to, że coś się zatrzęsie, ale niech będzie. Miało się trząść i zatrzęsło, ale nie od razu tak, jak bym tego chciała. Do końca też nie uwierzyłam, że miną mi lęki. Lęki - moi przyjaciele. Już tak byłam z nimi zżyta, że nie dawałam wiary, iż mogą minąć. One? Minąć? Nigdy w życiu.
Jednak coś zaczęło się zmieniać. Z osoby zupełnie niesamodzielnej, bojącej się samej wyjść do sklepu, przejechać kilka przystanków tramwajem, czy wyjść z psem na dłużej niż 5 minut, zaczęłam odkrywać, że życie to coś więcej niż cztery ściany, telewizor i programy od - do. W sklepie przemierzałam półki z kobiecym zachwytem. W końcu mogłam ze spokojem wsiąść do tramwaju, ale co najważniejsze - wyjść na długi spacer ze swoim ukochanym psem.
W głowie zaczęły rodzic się nowe pomysły. Być może proste, zwyczajne, ale dla mnie były jak kamień milowy w tej podróży. Spacery z kijkami i już nie 5, 10 minutowe, a 10 kilometrowe.
Tak - byłam świadoma tego co robię. W końcu ze spokojem w sercu zaczęłam być sobą. Zadbałam o fryzurę, której nie układałam przez pół roku. Zadbałam o makijaż, stałam się świadomą osobą.
Wciąż pracuję nad sobą. Bywają gorsze dni, ale nie poddam się, bo moja przygoda z TRE wciąż trwa...
Weronika lat 16
Zanim zaczęłam chodzić na TRE praktycznie nie miałam życia. Wiecznie sprzątałam, gotowałam i ogólnie zajmowałem się domem. Nie miałam czasu dla siebie. Poprzez te czynności o mało co nie popadłam w depresję. Głównymi objawami jakie zauważyłam były: senność, brak chęci do życia, lęki, czy brak życia towarzyskiego. Na szczęście zauważyłam to w najlepszym momencie. Zdecydowałam się na wizytę u psychologa. Pani psycholog namówiła mnie na TRE. Na początku byłam przerażona. Nie wiedziałam jak to będzie wyglądać i czy to mi w ogóle pomoże. Z czasem jednak zmieniło mnie to diametralnie. Zaczęłam wychodzić z domu, spotykać się ze znajomymi. W końcu jestem szczęśliwa i pełna energii. Pomimo tego, że czasami mam jeszcze niektóre objawy to i tak widzę duże zmiany tak jak i moi znajomi.
Olga i Adam
Mija rok jak razem z moim synem uczestniczymy w zajęciach TRE prowadzonych przez Panią Małgosię. Naszym głównym problemem były relacje z rówieśnikami w szkole. Adam nie radził sobie z nagromadzonymi emocjami, które przekładały się na życie codzienne i wpływały na całą naszą rodzinę. Dziś mogę śmiało napisać, że jesteśmy na prostej. Adam chętnie chodzi do szkoły, zna swoją wartość i nie potrzebuje jej szukać w otoczeniu, a przede wszystkim potrafi stawiać granice. Zauważyłam (nauczyciele również), że jest spokojny i bardzo pogodny a czasami bardzo pozytywnie spontaniczny. To co opisałam to zdecydowanie pozytywny efekt działania TRE. Wg mnie jest to wspaniała metoda do pracy z dziećmi szczególnie w przypadkach gdzie dziecko czuje się źle a nie potrafi określić dlaczego (a tak często dzieje się w szkole). Pani Małgosia dzięki swojemu doświadczeniu i podejściu potrafi naprawdę wiele wyczytać z ciała i prowadzić do rozwiązania problemów. Sprawia że dziecko samo chce współpracować, dąży do celu i jest ciekawe przebiegu sesji. Dzięki TRE Adam odkrył swoją pasję, jaką staje się siatkówkaUważam, że TRE to bardzo dobra inwestycja w zdrowie psychiczne dziecka.
Z serca polecam TRE prowadzone przez Panią Małgosię.
Weronika lat 16
Zanim zaczęłam chodzić na TRE praktycznie nie miałam życia. Wiecznie sprzątałam, gotowałam i ogólnie zajmowałem się domem. Nie miałam czasu dla siebie. Poprzez te czynności o mało co nie popadłam w depresję. Głównymi objawami jakie zauważyłam były: senność, brak chęci do życia, lęki, czy brak życia towarzyskiego. Na szczęście zauważyłam to w najlepszym momencie. Zdecydowałam się na wizytę u psychologa. Pani psycholog namówiła mnie na TRE. Na początku byłam przerażona. Nie wiedziałam jak to będzie wyglądać i czy to mi w ogóle pomoże. Z czasem jednak zmieniło mnie to diametralnie. Zaczęłam wychodzić z domu, spotykać się ze znajomymi. W końcu jestem szczęśliwa i pełna energii. Pomimo tego, że czasami mam jeszcze niektóre objawy to i tak widzę duże zmiany tak jak i moi znajomi.
Asia lat 17
Zmiany zauważyłam od pierwszych zajęć, w tym momencie jestem po 13. Niektóre były małe. Gdy zaczynałam byłam bez życia, własnym cieniem, brałam na siebie wszystkie możliwe zadania, dbałam o każdego z wyjątkiem siebie, trzymałam w sobie silne emocje nie pokazując na zewnątrz nic. Pierwszym, co zauważyłam była poprawa koncentracji. Nauczyłam się słuchać siebie i dbać o własny odpoczynek, dzięki czemu przestałam chodzić wiecznie zmęczona. Przez ten łańcuszek zależności, mogę powiedzieć że moje oceny w szkole poprawiły się, mniej skupiając się na nauce. Nauczyłam się również radzić ze stresem, związanym zarówno z codziennością jak i traumami. Zaczęłam dbać o siebie, dzięki czemu usunęłam z mojego życia toksycznych ludzi, poradziłam sobie z nałogami, znalazłam czas na hobby i poprawiłam stan mojego zdrowia. Poprawiła się moja komunikatywność, wzrosła pewność siebie, kompleksy przestają istnieć. To bardzo dużo. W TRE uczę się żyć.
Marlena
To moja jest z ciałem rozmowa,
poznaję siebie tak całkiem od nowa.
TRE to przyjaciel - przez moje drżenia
wszystko zabiera, co mnie w środku gniecie i uwiera.
To moje lekarstwo o moc ukojenia,
z dnia na dzień TRE mnie bardzo zmienia.
Dziękuję za TRE
Ewa lat 53
Dziękuję za odkrycie nowej metody ćwiczeń - jest rewelacyjna!
Basia
Początkowo do zajęć TRE podchodziłam z rezerwą i niedowierzaniem, że takie proste ćwiczenia potrafią coś zmienić. Po kilku zajęciach jednak stwierdziłam, że to działa 🙂 Po warsztatach zaczęłam regularnie i wyraźnie odczuwać odprężenie i spokój a czasem nawet radosny nastrój.
Uświadomiłam sobie ile mam napięć w ciele. Nauczyłam się głęboko, świadomie oddychać i rozluźniać swoje ciało, coraz bardziej je "puszczać". Już wiem, że trzeba wsłuchiwać się w swoje ciało, w sygnały, które wysyła. Zrozumiałam, że wibracje mogą pozytywnie wpływać na ciało i umysł.
Zajęcia prowadzone przez Małgosię bardzo mi się podobały. Potrafi nawiązać z ćwiczącymi bardzo dobry kontakt. Służy pomocą, odpowiada na wszystkie pytania i wątpliwości. Czułam się bezpieczna i zaopiekowana 🙂 Bardzo dziękuję i serdecznie polecam.
Marek
TRE jest dla mnie uspokojeniem emocjonalnym, wracaniem do siebie oraz pracą nad radzeniem sobie z emocjami w bardzo trudnych sytuacjach w życiu prywatnym i zawodowym.
Sylwia lat 23
Około 2 lata temu byłam jeszcze osobą, która zrobiłaby dosłownie wszystko żeby uszczęśliwić innych. Nie wiedziałam jak to jest być asertywną, panicznie bałam się odrzucenia. Gdy po raz pierwszy przyszłam na zajęcia uderzyło mnie to, z jaką swobodą można zachowywać się w grupie, której do końca się nie zna. Powoli zaczynałam rozumieć, że zdjęcie maski dnia codziennego i pokazanie emocji, które przeżywam wcale nie odepchnie ode mnie innych. Dziś, idąc dalej drogą TRE, śmiało mogę stwierdzić, ze moje życie diametralnie się zmieniło. Nauczyłam się stawiać granice i rozróżniać rzeczy, które powinny być dla mnie ważne od tych mniej istotnych lecz budzących niepotrzebne, złe emocje. Wiem też, że moje relacje nie są już budowane na nieumiejętności powiedzenia „nie”. Są prawdziwe, akceptują wszystko.
To kilka małych lecz bardzo istotnych dla mnie rzeczy. Wiem, że jeszcze dużo przede mną.. już nie mogę się doczekać.
Rafał
W grupie poczułem, że otoczenie mnie wspiera. Odkryłem w sobie złość choć wydawało mi się, że jestem całkiem spokojny. Ćwiczenia dały mi możliwość skupienia się na sobie i zrozumieć co się ze mną dzieje.